czwartek, 21 lipca 2011

1934 Czapajew

Tytuł polski - Czapajew
Reżyseria - Georgi Vasilyev, Sergei Vasilyev
Premiera - 1934
Kraj - Rosja
Gatunek - Dramat historyczny

Mocna pozycja w "rewolucyjnym" kinie Radzieckim. Film opowiada o losach Wasilija Iwanowicza Czapajewa, "czerwonego" żołnierza dzielnie walczącego w imię rewolucji bolszewickiej z "białymi". Oparty jest na wspomnieniach niejakiego Furmanowa, który dołączył do bohaterskiego dowódcy i uczył go ogłady, ten z kolei pisarzowi udzielał lekcji z prostej, chłopskiej logiki, odwagi, bohaterstwa, dobroci, heroizmu, siły ducha i tak dalej. Czapajew przedstawiony jest jako nieskazitelnie dobry człowiek, nieco dziki i nieopanowany, ale przez to zupełnie naturalny i stanowiący kontrapunkt dla sztywnych, fałszywych arystokratów. Nie na darmo w Rosji po premierze filmu powstawały dowcipy z Czapajewem w roli głównej jako o osobie, która potrafi dokonać wszystkiego, nawet rzeczy niemożliwych, bo i w dziele panów Vasilyevów jest on tak wyidealizowany, że aż bawi. Bawi jednak tylko do pewnego stopnia, bowiem kreacja Borisa Boboczkina jest na tyle przekonująca, że szybko widz daje się porwać Czapajewowi. W filmie pokazanych jest trochę walk i ucieczka bohatera przed "białymi", gdy ci nikczemnie atakują jego obóz. Dzieło wieńczy śmierć Czapajewa i spektakularny wybuch skarpy.

W momencie premiery film przyciągnął do kin rzesze radzieckich widzów, był do tego stopnia popularny, że kina w małych miastach organizowały seansy całą dobę. Na wielki sukces filmu złożyło się wiele czynników i rasowa propaganda prokomunistyczna była jednym z najmniej ważnych. Przede wszystkim w filmie przekonujący są aktorzy i swoboda z jaką oni oraz reżyserzy budują ich kreacje. Stają się oni dzięki temu niemalże namacalni, prawdziwi - z krwi i kości. Nie jest to film szczególnie piękny od strony wizualnej, jest raczej brudny i stara się być realistyczny i oto kolejny powód sukcesu tego obrazu. W niepięknych warunkach pojawiają się bohaterowie z krwi i kości, którzy walczą w imię słusznej sprawy.

Ogląda się to widowisko bardzo dobrze i nawet z dzisiejszej perspektywy Czapajew jest obrazem bardzo świeżym i soczystym, tak jak główny bohater, który ziemniakami na stole udzielał lekcji taktyki czy łaził w obdartym mundurze aż do momentu, gdy Furmanow nie uświadomił go, że wyglądem daje się świadectwo idei rewolucyjnej. Mowa Czapajewa o walce, ideach i innych takich wyniosłych rzeczach całkiem przekonująca, bo i niezbyt napompowana, ale właśnie taka naturalna, swobodna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz